13.1.15

Przeproteinowanie włosów: jak uratować szorstkie i kruche włosy?

przeproteinowane włosy

Pomimo starannej pielęgnacji stan Twoich włosów się pogorszył? Stały się przesuszone, łamliwe, sztywne, szorstkie i matowe? Najprawdopodobniej problemem jest przeproteinowanie włosów. Taki stan rzeczy spotkał niedawno także i mnie. W przypadku włosowego kryzysu należy szybko zacząć działać, aby nie dopuścić do konieczności obcięcia kosmyków. Jeśli chcecie dowiedzieć się jak uratować przeproteinowane włosy zapraszam do dalszego czytania.

Co to jest przeproteinowanie włosów?

Często słyszymy sformułowanie "przeproteinowane włosy", ale co to oznacza i na czym polega? Przeproteinowanie to innymi słowy "przekarmienie włosów proteinami". Mnóstwo stosowanych przez nas kosmetyków do włosów zawiera w swoim składzie proteiny, takie jak np. keratyna, proteiny jedwabiu, kolagen, czy proteiny mleczne. Odpowiedni rodzaj protein, zastosowany w odpowiednich ilościach pomoże odbudowywać ubytki w zniszczonych włosach i zadziała jako środek kondycjonujący. 

Niestety proteiny można przedawkować, doprowadzając do efektu przeproteinowania włosów. Wystarczy, że dobierzemy nieodpowiedni do naszych potrzeb kosmetyk, zbyt często stosujemy produkty bogate w proteiny lub zbyt długo trzymamy je na włosach. 

Włosy wysokoporowate a przeproteinowanie

Przeproteinowane włosy oraz nadmierna wrażliwość na proteiny to problemy, z którymi boryka się wiele osób. Każdy może przekarmić włosy proteinami, ale tylko niektóre osoby mają włosy szczególnie wrażliwe na proteiny (które mogą źle reagować na dowolną ilość protein). Rezultat w obu przypadkch jest taki sam: sztywne, twarde, łamliwe włosy.

Istnieją typy włosów, które są bardziej podatne na przeproteinowanie. Zwłaszcza włosy wysokoporowate  bywają wrażliwe na proteiny. Chłoną i zatrzymują one nadmierną ilość białek, wskutek czego stają się suche i łamliwe. 

Szukając informacji o sposobach na suche i zniszczone włosy, prawdopodobnie natrafiłyście na zalecenia dotyczące włączenia większej ilości protein do pielęgnacji. Bez wątpienia proteiny mogą pomóc, ale bardzo ważne jest, aby nie przeciążać włosów proteinami, ponieważ może to przynieść odwrotny skutek do zamierzonego.

Słyszałam też o zjawisku jakim są przeproteinowane włosy po keratynowym prostowaniu, natomiast na ten temat się nie wypowiem, bo nigdy nie prostowałam włosów w ten sposób.

Jak sprawdzić, czy Twoje włosy są nadmiernie wrażliwe na proteiny? Jedynym sposobem, aby się tego dowiedzieć, jest wystawienie włosów na działanie różnych protein i sprawdzenie, jak reagują. To normalne, że proteiny wzmacniają ​​włosy i dodają im sprężystości, ale jeśli stosujemy je regularnie i dochodzimy do punktu, w którym włosy są szorstkie i łamią się, oznacza to najpewniej przeproteinowanie.

Jak wyglądają przeproteinowane włosy?  

Jak wyglądają przeproteinowane włosy? Objawy, które możemy zaobserwować to włosy:
  • przesuszone i "sianowate"
  • szorstkie
  • kruche i łamliwe
  • matowe
  • puszące się
Wiemy już jak rozpoznać przeproteinowanie włosów, a teraz pora na opisanie kuracji stosowanej w tej sytuacji. Na szczęście w większości przypadków można szybko i bez trudu doprowadzić włosy do stanu sprzed kryzysu. 

Jak uratować przeproteinowane włosy?

Mnie osobiście również spotkało przeproteinowanie włosów. Moje włosy stały się sztywne, łamliwe i wyjątkowo suche, przyklapnięte u nasady, a mocno puszące się na długości.... Oto, co zrobiłam, aby uratować przeproteinowane włosy:

1. Tymczasowe wykluczenie protein z pielęgnacji włosów

W czasie kryzysu kluczem jest intensywne nawilżanie i wykluczenie kosmetyków zawierających proteiny, dopóki sytuacja nie wróci do normy. Skąd mamy wiedzieć, czy produkt zawiera proteiny? Zazwyczaj takie produkty zawierają konkretne hasła w nazwie lub opisie produktu, takie jak „naprawa”, „rekonstrukcja”, „wzmacnianie” lub „odbudowa”. Należy też spojrzeć na składniki - warto sprawdzić etykiety wszystkich produktów, które stosujemy do włosów (szampony także) pod kątem zawartości protein. Jeśli proteiny znajdują się blisko początku składu (zwłaszcza w pierwszej piątce), możemy przypuszczać, że dany produkt jest mocno proteinowy. 

Jak znaleźć proteiny na etykiecie kosmetyku? Na liście składników zwracam uwagę na sformułowania: “keratin,” “silk,” “protein,” “hydrolyzed protein” “amino acid”. Oto lista protein, które często występują w produktach do włosów:
  • Keratin
  • Hydrolyzed keratin
  • Hydrolyzed silk
  • Hydrolyzed silk protein
  • Hydrolyzed milk protein
  • Hydrolyzed soy protein
  • Hydrolyzed wheat protein
  • Hydrolyzed rice protein
  • Hydrolyzed collagen
Z moich doświadczen wynika, że przeproteinowanie może najczęściej spowodować hydrolizowana keratyna (Hydolized Keratin), proteiny jedwabiu (Hydrolyzed silk protein) i mleczne (Hydrolyzed milk protein).
proteiny a przeproteinowanie włosów

2. Oczyszczenie włosów z nadmiaru protein

Umyłam dwukrotnie włosy prostym szamponem z SLS, aby oczyścić je z nadmiaru protein. Po takim oczyszczaniu należy zastosować dobrą maskę lub odżywkę. Ja nałożyłam maseczkę nawilżającą (OMIA Aloe Vera) i trzymałam ją przez 30 min. Można zastosować także domową maskę z siemienia lnianego. Ważne aby odżywka / maska nie zawierała protein.
oczyszczenie przeproteinowanych włosów

3. Nawilżająca pielęgnacja, czyli jak dbać o włosy przeproteinowane

Kosmetyki na przeproteinowane włosy (bez protein): odżywki i maski

U włosy przeproteinowane należy wyjątkowo dbać. Szczególną rolę pełnią tutaj kosmetyki na przeproteinowane włosy. Oczywiście w tym przypadku wybieram kosmetyki do włosów bez protein. 

Po każdym myciu pamiętałam o nawilżaniu włosów. Stosowałam maseczkę OMIA lub zwykłą odżywkę z dodatkiem odrobiny kwasu hialuronowego. 

Przez kilka następnych tygodni warto silnie nawilżać włosy. Za jakiś czas można będzie spróbować ponownie kuracji proteinowej.

Jaki olej na przeproteinowane włosy?

Jaki olej stosowałam na przeproteinowane włosy? Przez następne 2 tygodnie przed każdym myciem olejowałam włosy olejem lnianym. Można również zastosować inne oleje niewnikające (np. arganowy, z pestek winogron, z orzechów włoskich) albo gotowe mieszanki olejów. 

Domowe sposoby na przeproteinowane włosy

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby sięgnąć po domowe sposoby na przeproteinowane włosy. Unikajmy jednak maseczek z jajkiem, majonezem, czy jogurtem, bo zawierają one proteiny.

Jeśli szukacie domowego sposobu na przeproteinowane włosy szczególnie polecam domową maseczkę z olejem i miodem. Miód ma właściwości nawilżające, zmiękczające i wygładzające, dzięki czemu doskonale nadaje się do pielęgnacji włosów przeproteinowanych. Aby przygotować maseczkę wystarczy wymieszać 1 łyżkę miodu z 2 łyżkami dowolnego oleju (np. oliwy z oliwek, oleju migdałowego, czy nawet rzepakowego). Mieszankę aplikuję na suche albo zwilżone włosy. Pozostawiam na włosach na 15-30 minut, a po upływie tego czasu zmywam szamponem bez SLS. 

domowe sposoby na przeproteinowane włosy

4. Ochrona

Po osuszeniu włosów ręcznikiem aplikowałam silikonowe serum. Oczywiście koniecznie wybieramy serum bez protein w składzie. 

Ta czteroetapowa strategia w moim przypadku okazała się skuteczna. Po około 7 dniach włosy były już w zdecydowanie lepszym stanie. Musiałam tylko podciąć końcówki, aby wyglądały zdrowiej.

Jak uniknąć kolejnego przekarmienia proteinami?

Poniżej zamieszczam kilka ważnych wskazówek o tym jak uniknąć przeproteinowania. Kiedy już opanujesz te taktyki, będziesz dokładnie wiedzieć, co robić, aby włosy szybko wróciły do dobrej kondycji. 

Częstotliwość stosowania protein

Po pierwsze, nie rezygnujmy całkowicie z protein, bo są one niezbędne dla zdrowych, mocnych włosów. Włosy zniszczone farbowaniem i innymi zabiegami fryzjerskimi potrzebują protein, jednak częstotliwości ich stosowania zależy od potrzeb konkretnej osoby. Efekt suchych, sztywnych i łamliwych włosów przy stosowaniu produktów proteinowych daje nam podstawy, aby przypuszczać, że dostarczyliśmy włosom zbyt dożo protein, co zachwiało równowagę PEH. Z drugiej strony zbyt dużo nawilżenia może spowodować, że włosy staną się wiotkie i zbyt elastyczne. 

Wracając jednak do protein: nie polecałabym ani stosować odżywek proteinowych codziennie, ani całkowicie z nich rezygnować. W przypadku włosów podatnych na przeproteinowanie warto po prostu ograniczyć częstotliwość stosowania protein do około 1 razu na 2-4 tygodnie. 

Jak to monitorować? Warto upewnić się, czy produkty, których używamy codziennie nie zawierają protein. W tym celu sprawdzamy etykiety wszystkich produktów, które stosujemy do włosów (szampony także) pod kątem zawartości protein. Następnie należałoby ograniczyć częstotliwość stosowania tych, które są mocno proteinowe.

Dobór protein do potrzeb włosów

Jeśli nasze włosy zareagowały negatywnie na jakiś rodzaj protein, nie oznacza to, że nie polubią się z innymi proteinami. W produktach kosmetycznych możemy znaleźć wiele typów protein. Kolagen zwiększa elastyczność włosa, proteiny jedwabiu wzmacniają i zmiękczają włosy, natomiast proteiny pszenicy oprócz tego, że odbudowują ubytki w zniszczonych włosach, również mają działanie nawilżające. Jedynym sposobem, aby odkryć jakie proteiny będą dla nas odpowiednie jest tak na prawdę metoda prób i błędów. 

Najlepiej wypróbować kilka rodzajów protein i obserwować, na które włosy reagują dobrze, a na które negatywnie. Czytanie etykiet, śledzenie, na które proteiny włosy reagują dobrze, a na które źle to najlepszy sposób na uniknięcie problemu przeproteinowanych włosów.

Emolienty + proteiny na włosy

Świetnym sposobem aby zrównoważyć działanie protein jest zastosowanie dobrego produktu emolientowego (bez protein w składzie). Jeśli mamy włosy wrażliwe na proteiny zalecane jest stosowanie maski proteinowej w połączeniu z maską emolientową lub olejem

Osoby, które doświadczyły przeproteinowania często popadają w skrajność, rezygnując całkowicie z protein i przechodząc na 100% emolientową i nawilżającą pielęgnację. Jeśli stosujemy za dużo emolientów do włosów może dojść do stanu określanego jako "przeemolientowane włosy". W takim przypadku może się okazać, włosy staną się miękkie, napuszone, pozbawione definicji i objętości. Inny problem jaki może się pojawić to "przenawilżenie włosów" lub inczej "przehumektantowanie".

Równowaga PEH jest kluczowa dla utrzymania zdrowych włosów. Osobiście staram się pilnować tego, aby nie stracić równowagi, stosując głównie jeden rodzaj kuracji do włosów. Zawsze mam w zapasie kilka odżywek i maseczek do stosowania naprzemiennie: emolientowe, humekantowe i proteinowe. 

Czy Wasze włosy są podatne na przeproteinowanie?

6 komentarzy:

  1. Moje są niestety bardzo podatne na przeproteinowanie, ale umiem sobie z tym poradzić :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Przydatny post :) Ja na szczęście nie mam problemu z przeproteinowaniem - moje włosy kochają proteiny i nie udało mi się jeszcze z nimi przesadzić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja sobie wlasnie przeproteinowałam zabiegiem laminowania Marion. Czy bez sls się nie obejdzie?

    OdpowiedzUsuń
  4. Własnie to mnie ostatnio spotkało... Moje włosy uwielbiają proteiny ale chyba zdecydowanie przesadziłam i stały się sianowate i kruche :( Na szczęście po 1 myciu metodą OMO stan się znacznie poprawił, proteiny na razie odstawiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie przed chwilą moje włosy mnie zaskoczyły! Niestety nie pozytywnie. Dwa razy po myciu włosów szamponem Isana do włosów kręconych nakładałam maskę nawilżającą NaturVital aloesową, po wyschnięciu 1-2 krople oleju lnianego. Wszystko było super. Dzisiaj do mycia użyłam mydła cedrowego, aby nie nadużywać szamponu z SLS, a po umyciu maskę Kallos Keratin, aby nie szaleć z nawilżaniem. Na koniec kropla balsamu do włosów ciemnych Seboradin z dwiema kroplami oleju z pestek winogron. Po pewnych czasie zauwazyłam, ze włosy są zbyt lekkie, dlatego na długość nałożyłam silikonowe serum Green Pharmacy. Włosy są szorstkie, miękkie i nadal lekko spuszone :/ W czym tkwi problem ?

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo przydatny post ;))

    http://pomidorova.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Kosmetyczne Pokusy , Blogger